Nowa era leczenia otyłości i cukrzycy w Polsce
Jeszcze kilka lat temu leki z grupy GLP-1 (agonistów receptora glukagonopodobnego peptydu-1) były w Polsce tematem niszowym, znanym głównie diabetologom. Dziś są symbolem medycznej rewolucji — nie tylko pomagają kontrolować cukrzycę typu 2, ale także prowadzą do trwałej utraty masy ciała, zmniejszają ryzyko zawałów, udarów, a najnowsze badania sugerują nawet wpływ GLP-1 na nastrój i stany zapalne w mózgu.
To właśnie dlatego wokół GLP-1 narasta pytanie, które coraz częściej zadają zarówno pacjenci, jak i lekarze: czy leki GLP-1 będą refundowane w Polsce — i dla kogo?
Czy Mounjaro jest refundowane w Polsce
Zgodnie z aktualnymi wykazami Ministra Zdrowia (stan na 2025 r.) refundacja obejmuje wybrane preparaty GLP-1 w leczeniu cukrzycy typu 2, natomiast nie dotyczy jeszcze terapii stricte otyłości.
🔹 Refundowane w cukrzycy typu 2:
- Ozempic (semaglutyd) – utrzymany w refundacji na podstawie obwieszczeń MZ, w wybranych wskazaniach diabetologicznych.
Oznacza to, że osoby z rozpoznaną cukrzycą typu 2 i spełniające kryteria kliniczne mogą otrzymać lek ze zniżką, płacąc jedynie część ceny rynkowej. - Trulicity (dulaglutyd) – po okresie przerwy, ponownie objęta refundacją od 1 stycznia 2025 r..
Dopłata pacjenta przy odpłatności 30% wynosi 59,14 zł, a dla seniorów 65+ lek jest bezpłatny (oznaczenie recepty „S”). - Suliqua (insulina + analog GLP-1) – wciąż obecna na listach refundacyjnych, głównie dla pacjentów z niewyrównaną cukrzycą.
W praktyce oznacza to, że pacjenci z cukrzycą typu 2 mają dziś realny dostęp do nowoczesnych leków inkretynowych w ramach refundacji NFZ — choć lista jest ograniczona, a wskazania ściśle określone.
Leki na otyłość – wciąż bez refundacji
Kiedy w marcu 2025 roku na polski rynek oficjalnie trafił Wegovy (semaglutyd 2,4 mg), zainteresowanie przeszło najśmielsze oczekiwania producenta. W aptekach w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu lista oczekujących liczyła setki osób, mimo że lek nie jest refundowany.
Wegovy jest dostępne komercyjnie, w ramach tzw. Programu Poprawy Dostępności (PPD), w którym producent ustala maksymalne ceny detaliczne. Oznacza to, że pacjent zapłaci (według dawek):
- ok. 550–600 zł za początkowe opakowania (0,25–1 mg),
- ok. 1040 zł za dawkę 1,7 mg,
- i ok. 1220 zł za pełną dawkę 2,4 mg.
To duży wydatek, zwłaszcza że terapia trwa miesiącami, ale mimo to wielu pacjentów decyduje się na leczenie — często z własnej kieszeni, a czasem z pomocą prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych.
Mounjaro (tirzepatyd) – refundacja w przygotowaniu
Kolejnym krokiem może być refundacja Mounjaro (tirzepatydu) – leku, który w badaniach klinicznych okazał się jeszcze skuteczniejszy niż Wegovy, powodując utratę masy ciała nawet o 25%.
Na początku 2025 roku Eli Lilly złożyła wniosek do AOTMiT (Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji) o objęcie refundacją wszystkich dawek Mounjaro we wstrzykiwaczach.
Minister Zdrowia zlecił analizę, ale decyzji jeszcze nie podjęto. Jeśli rekomendacja będzie pozytywna, pierwsze refundowane dawki Mounjaro mogłyby pojawić się w Polsce najwcześniej w 2026 roku.
Jak sprawdzić, czy Twój lek GLP-1 jest refundowany
- Wejdź na stronę Ministerstwa Zdrowia (gov.pl/zdrowie) i znajdź sekcję „Obwieszczenia – lista leków refundowanych”. Dokument w formacie PDF jest aktualizowany co dwa miesiące (1 stycznia, 1 marca, 1 maja, itd.).
- W wyszukiwarce PDF wpisz nazwę handlową, np. Ozempic, Trulicity, Wegovy lub Mounjaro, albo nazwę substancji czynnej – semaglutyd, dulaglutyd, liraglutyd, tirzepatyd.
- Sprawdź:
• czy lek znajduje się na liście refundacyjnej,
• w jakim wskazaniu (np. „leczenie cukrzycy typu 2”),
• poziom odpłatności (np. 30%),
• wysokość dopłaty pacjenta. - Dla seniorów 65+ z receptą oznaczoną symbolem „S” część leków przeciwcukrzycowych jest bezpłatna — dotyczy to m.in. Trulicity.

Polska a świat – jak wygląda refundacja GLP-1 w innych krajach?
Polska nie jest wyjątkiem – wszystkie kraje zmagają się z pytaniem, czy refundować leki przeciw otyłości, skoro otyłość dotyczy coraz większej części społeczeństwa.
🔹 Wielka Brytania
W Wielkiej Brytanii lek Wegovy jest refundowany przez NHS tylko w wyjątkowych przypadkach — dla osób z BMI powyżej 35, z dodatkowymi chorobami, i maksymalnie przez 2 lata. Mounjaro czeka na rekomendację NICE (odpowiednik polskiego AOTMiT).
🔹 Niemcy
W Niemczech refundacja GLP-1 ogranicza się do leczenia cukrzycy.
W przypadku otyłości pacjent płaci pełną cenę (około 300–400 € miesięcznie). Dyskutuje się jednak nad pilotażem refundacyjnym dla pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym.
🔹 Francja
Francuskie ministerstwo zdrowia analizuje dane koszt-efekt GLP-1 w leczeniu otyłości, ale obecnie żaden z tych leków nie jest refundowany dla osób bez cukrzycy.
🔹 USA
W Stanach Zjednoczonych refundacja zależy od prywatnych ubezpieczycieli.
Niektóre plany (np. BlueCross, Aetna) obejmują Wegovy i Mounjaro, ale Medicare (publiczne ubezpieczenie dla seniorów) jeszcze nie pokrywa tych kosztów.
To powoduje, że miliony Amerykanów płacą pełną cenę, mimo że lek kosztuje 1000–1300 USD miesięcznie.
Czy refundacja leków GLP-1 ma sens ekonomiczny?
Z punktu widzenia systemu zdrowia publicznego – tak.
Choć leki GLP-1 są drogie, potrafią znacząco obniżyć ryzyko powikłań, które generują ogromne koszty: zawałów, udarów, amputacji czy hospitalizacji z powodu cukrzycy i otyłości.
Wstępne szacunki AOTMiT pokazują, że długoterminowe oszczędności dla NFZ mogłyby przewyższyć koszty refundacji, gdyby terapia była stosowana u pacjentów o wysokim ryzyku sercowo-metabolicznym.
Nie bez powodu wielu ekspertów nazywa GLP-1 „najważniejszym odkryciem medycyny metabolicznej od czasów insuliny”.
Społeczny i ekonomiczny wymiar refundacji – inwestycja w zdrowie, nie koszt
Otyłość to dziś nie tylko problem jednostki, ale choroba systemowa, która stopniowo obciąża całe społeczeństwo. Każdy dodatkowy kilogram to nie tylko wyższe ryzyko zawału, cukrzycy, depresji czy nowotworów, ale też realny koszt dla gospodarki. Według szacunków WHO otyłość i choroby z nią powiązane pochłaniają nawet 3% PKB krajów rozwiniętych, w tym Polski. To dziesiątki miliardów złotych rocznie – wydawanych nie na profilaktykę, lecz na leczenie powikłań, renty chorobowe, utracone dni pracy i hospitalizacje.
System ochrony zdrowia działa dziś w trybie gaszenia pożarów. Zamiast zapobiegać, naprawia skutki. Refundacja leków GLP-1 mogłaby ten model odwrócić z reaktywnego na prewencyjny. W dłuższej perspektywie oznaczałoby to nie tylko mniej pacjentów w poradniach diabetologicznych, ale też mniej zawałów, udarów, amputacji i depresji metabolicznych, które stanowią ogromne obciążenie dla NFZ.
Każdy pacjent, który dzięki terapii GLP-1 traci 15–20 kilogramów i odzyskuje zdrowie, to nie tylko osobisty sukces – to konkretne oszczędności dla systemu: mniej hospitalizacji, mniej leków na nadciśnienie, mniej dni na zwolnieniach lekarskich.
Z perspektywy gospodarki to również powrót tysięcy ludzi do aktywności zawodowej. Otyłość często odbiera energię, pewność siebie i zdolność do pracy. Gdyby refundacja GLP-1 pomogła choćby części z tych osób wrócić do życia zawodowego, byłby to impuls makroekonomiczny porównywalny z reformą rynku pracy. Zdrowsze społeczeństwo to bowiem większa produktywność, mniejsze wydatki socjalne i silniejszy kapitał społeczny.
Filozoficznie rzecz biorąc, refundacja leków GLP-1 to nie tylko decyzja finansowa, ale też wyraz dojrzałości państwa, które rozumie, że leczenie otyłości to nie luksus, lecz inwestycja w przyszłość. W świecie, w którym połowa dorosłych Polaków ma nadwagę, nie możemy pozwolić sobie na bierne przyglądanie się epidemii otyłości – potrzebne są działania systemowe. Refundacja nowoczesnych terapii mogłaby stać się symbolem takiej zmiany: od gaszenia skutków do budowania zdrowia.
Prognozy: co może się zmienić do 2026 roku?
- Mounjaro (tirzepatyd) ma największe szanse na wejście do refundacji w cukrzycy typu 2 – decyzja może zapaść w 2026 r.
- Wegovy może być rozpatrywane w kontekście pilotażu refundacyjnego dla pacjentów z otyłością i chorobami serca, jeśli dane o redukcji ryzyka zawałów (–20%) potwierdzą się w realnych warunkach klinicznych.
- Coraz częściej mówi się też o refundacji częściowej lub punktowej (np. przez 3–6 miesięcy terapii w ramach programu profilaktycznego).
Co dalej z refundacją Mounjaro dla polskich pacjentów?
Refundacja leków GLP-1 w Polsce wciąż ewoluuje. Na razie dostęp refundowany mają głównie pacjenci z cukrzycą typu 2, ale kierunek zmian jest wyraźny – leki te są coraz częściej postrzegane nie tylko jako „na cukrzycę”, lecz jako narzędzie profilaktyki chorób serca, otyłości i depresji.
Eksperci podkreślają, że rozszerzenie refundacji mogłoby realnie poprawić zdrowie milionów Polaków i przynieść ogromne oszczędności systemowi ochrony zdrowia. Dla wielu pacjentów byłby to też przełom w dostępie do skutecznej i bezpiecznej terapii metabolicznej, która zmienia nie tylko ciało, ale też jakość życia.

